kilka zdjęć....
Data dodania: 2009-11-04
W ostatnią sobotę października w końcu rozszalowaliśmy strop, przynajmniej w części.
Dzięki zmianie stropu z terrivy na strop "deskowany" unikneliśmy około 6-cio centymetrowego obniżenia sufitu w wykuszu.
Ponizej zamieszczam kilka zdjęć prezentujących nasz strop (na razie w salonie, kuchni i jadalni).
Oczywiście nie mogło zabraknąć zdjęcia frontu.
Mam nadzieję, że pogoda będzie nam sprzyjać, bo dni są coraz krótsze i pozostały nam jedynie weekendy do wykorzystania na pracę na naszej budowie.